Twoje dziecko. waga 2859 gramów, wzrost 48,6 cm Maluch jest już gotowy do przyjścia na świat. Dzieci urodzone po 37. tygodniu określa się jako donoszone i większość z nich nie ma problemu z oddychaniem. Dziecko traci meszek płodowy i maź płodową. Jej resztki będziesz mogła zobaczyć na ciele dziecka zaraz po porodzie.
Pisałam ostatnio o „terminie porodu” i długości trwania ciąży. Nadszedł więc czas na temat mocno związany z powyższym i coraz częściej poruszany przez rodziców – temat indukcji (wywołania) porodu w przykładowej sytuacji takiej jak ta na przykład: „Jestem w 36 tc, a skoro ciąża donoszona rozpoczyna się w 37, to powiedzcie jak można wywołać poród i czy mój lekarz może mi to zlecić. Chciałabym urodzić tak za tydzień lub maksymalnie za dwa tygodnie. Jest mi już bardzo ciężko. Nie mogę spać, chodzić, wszystko mnie boli i na nic nie mam sił. Chciałabym już przytulić synka ”. Według definicji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego „indukcja porodu” to próba wywołania regularnej czynności skurczowej macicy (w przypadku gdy poród się jeszcze nie rozpoczął), co ma w konsekwencji doprowadzić do narodzin dziecka. Decyzja o indukcji porodu i wcześniejszym ukończeniu ciąży musi być podejmowana bardzo rozważnie i tylko w sytuacjach gdy poród przyniesie większe korzyści zdrowotne dla matki i jej dziecka niż postępowanie wyczekujące. Zawsze powinny być to ściśle określone wskazania medyczne. Trzeba powiedzieć jasno, że indukcja porodu jest procedurą stricte medyczną w przeciwieństwie do procesu narodzin, który jest wydarzeniem jak najbardziej fizjologicznym, dlatego najpierw należy wesprzeć jego naturalny przebieg. Sam dr Trumball, który swoimi badaniami przyczynił się do rozpowszechnienia stosowania oksytocyny (używanej celem wywołania porodu) stwierdził, że gdyby wiedział o ogromnej ilości nadużyć w jej stosowaniu, to zastanowiłby się mocniej nad tym czy w ogóle podawać wyniki swoich badań do wiadomości publicznej. Nie będę zajmować się dziś indukcją porodu wynikającą z konkretnych zaleceń i wskazań medycznych, kiedy to bez dwóch zdań jest ona konieczna i już. Odniosę się natomiast do sytuacji, w których indukcja porodu jest niejednokrotnie nadużywana przy udokumentowanym dobrym stanie zdrowia kobiety i jej dziecka. Motywacje kobiet do wcześniejszego zakończenie ciąży Powróćmy na chwilę do sytuacji cytowanej przeze mnie we wstępie. Kobieta ta, jak wiele jej podobnych, końcówkę ciąży przechodzi z dużym wysiłkiem. Podejrzewam, że dostał jej się od losu pakiet wszystkich możliwych i niezmiernie dokuczliwych przypadłości związanych z ostatnimi tygodniami trzeciego trymestru ciąży (szczegółowy opis dolegliwości znajdziecie tu ). Jedyne o czym marzy, to wreszcie urodzić…i odetchnąć. Motywacja jest klarowna. Przy czym (w jej mniemaniu) ma także na względzie zdrowie swojego synka. Dowiedziała się bowiem, że noworodek donoszony, to ten urodzony między 37 a 42 tygodniem ciąży. Myśli więc o wywołaniu porodu tuż po osiągnięciu magicznej cezury 37 tygodni. Inne motywacje kobiet do wcześniejszego, sztucznego wywołania porodu, z którymi w swojej pracy spotykam bardzo często to np. chęć urodzenia dziecka w jakąś konkretną datę (dzień matki, urodziny, rocznica itp.) albo o konkretnej porze dnia lub nocy. Są też kobiety, które w swoich lekarzach prowadzących widzą jedyne kompetentne osoby do przyjęcia ich porodu, a skoro pan doktor wyjeżdża na urlop, albo ma dyżur tylko w jakiś określony dzień, no to można by tak to załatwić, żeby dzidziuś urodził się przy panu doktorze. Kto rodził, ten wie jaka jest rola lekarza przy porodzie. Doskonale rozumiem jednak, że nasz system opieki nad kobietą ciężarną, a potem rodzącą pozostawia wiele do życzenia i zazwyczaj jest tak, że ten „nasz” lekarz w całkiem obcym środowisku szpitalnym jest tak naprawdę jedyną znaną i zaufaną osobą. Brakuje ciągłości opieki nad kobietą tj. jedna położna, która prowadzi ciążę, poród, a potem sprawuje opieką poporodową nad „swoją” rodziną. Marzenie. Wracając do tematu to jedną z częściej powtarzających się motywacji do wywołania porodu jest strach. Strach związany z tym, że to już po terminie, a ciąża po terminie to przecież ogromne ryzyko, więc w dzień lub w dwa po wyznaczonej dacie kobieta stawia się w szpitalu, w pełnej gotowości do przyjęcia na siebie wszelkich, czasem długotrwałych i niepozbawionych konsekwencji interwencji medycznych związanych ze sztucznym wywołaniem porodu. Data porodu ustalana na podstawie ostatniej miesiączki, to tylko pewien matematycznie uśredniony czas, w którym dziecko powinno się urodzić i w cale nie musi oznaczać jeszcze gotowości organizmu, a tym bardziej dziecka do opuszczenia bezpiecznego środowiska wewnątrzmacicznego. Ta pozorna gotowość kobiet oznacza niestety tylko gotowość psychiczną (zazwyczaj to też tylko pozory), bo ani jej ciało ani dziecko nie muszą być jeszcze gotowe do porodu. Niestety coraz częściej także lekarze kierują się taką motywacją w podejmowaniu decyzji o indukcji. W dzisiejszych czasach nie tylko cesarka na życzenie jest możliwa. Okazuje się, że poród na życzenie też da się załatwić. Wszystkie te motywacje rozumiem i zdaje sobie sprawę, że wynikają one ze szlachetnych pobudek i z głębokiego przekonania, że tak będzie lepiej……no to popatrzcie. Kiedy poród jest w terminie porodu? Chociaż ciąża trwa 40 tygodni, porody “na żądanie” planowane mogą być nawet 2-3 tygodnie wcześniej. Ktoś powie, że dzieci urodzone w 37-38 tygodniu ciąży to przecież, zgodnie z definicjami, noworodki w pełni donoszone: wyglądają i zachowują się zupełnie jak te urodzone w 39-40 tygodniu ciąży. Zarówno nasze obserwacje jak i najnowsze światowe badania pokazują jednak, że dzieci urodzone „tylko” kilka tygodni za wcześnie wykazują większe ryzyko zaistnienia szeregu problemów zdrowotnych po narodzinach jak i w dalszym rozwoju. Pediatrzy z wiodących ośrodków perinatologicznych na świecie sami mówią, że poród – wydawałoby się „błahe”- 2 tygodnie wcześniej niż natura sobie to zaplanowała może mieć opłakane skutki. Dane statystyczne w przypadku tych „2 tygodni” wskazują na zwiększone ryzyko wystąpienia konieczności wdrożenia intensywnych procedur medycznych, hospitalizacji dziecka na oddziałach intensywnej terapii czy nawet śmierci noworodków (Ed Donovan, Cincinnati Children’s Hospital). Pamiętajmy o tym, że w trakcie ustalania daty porodu mogą wystąpić różne problemy (nieregularne cykle, długie cykle, brak USG w pierwszym trymestrze ciąży i inne), które z kolei powodują powstawanie „błędów w obliczeniach”. I tym sposobem, Pani ze wstępu postu, która zaplanowała sobie poród na 37 tc, może urodzić 35 tygodniowego tzw. „późnego wcześniaka” (ang. late preterm). Źródła podają, że niestety coraz więcej noworodków rodzi się jako późne wcześniaki lub w tzw. „wczesnym terminie” porodu (ang. elary term infants). Dla rozjaśnienia używanych przeze mnie pojęć przedstawiam oś porodową: Na podstawie WA Engle, MA Kominiarek, 2008, zmodyfikowano. Te dwie grupy noworodków nie muszą, ale mogą doświadczyć całego szeregu krótkotrwałych jak i odległych konsekwencji zdrowotnych związanych ze wcześniactwem. Wszystkie mamy wcześniaków, z którymi pracuję powiedzą z jakim problemami wiąże się fakt przedwczesnych narodzin. Żeby nie być gołosłowną przytoczę wyniki badań (przedstawionych w Clinics in Perinatology z 2008 roku) pokazujące możliwe konsekwencje narodzin przed osiągnięciem biologicznej dojrzałości. Porównywano dzieci urodzone między 34 0/7 tc a 36 6/7 tc (late preterm) z dziećmi urodzonymi o czasie. Na podstawie WA Engle, MA Kominiarek, 2008, zmodyfikowano. Na usta nasuwa się już tylko: „oh…można było jeszcze trochę poczekać”. Nie bez kozery ciążę liczymy w tygodniach, a nie w miesiącach. Można powiedzieć, że każdy tydzień, a nawet dzień jest ważny dla rozwoju narządów takich jak serce, mózg, płuca, układ odpornościowy. Wszystkie organy naszego dziecka rozwijają się w różnym tempie i niektóre potrzebują tego czasu więcej niż inne. Między 37 a 39 tygodniem ciąży mózg, płuca i wątroba dziecka przechodzą dynamiczny rozwój. Nawet jeśli, płuca dziecka na trzy tygodnie przed terminem porodu będą już dojrzałe i będą mogły spełniać swoją funkcję wymiany gazowej nie oznacza, że taki noworodek nie będzie miał np. problemów z prawidłowym ssaniem albo z samodzielnym utrzymaniem właściwej temperatury ciała w wyniku tego, że jego mózg nie jest jeszcze odpowiednio rozwinięty. Nasze mózgi, w porównaniu z innymi naczelnym stanowią ogromną, złożoną maszynerię i wymagają odpowiedniej ilości czasu (znacznie więcej niż np. układ pokarmowy) do pełnego rozwoju, który trwa także jeszcze długo po narodzinach. Całkowita masa mózgu dziecka w 35 tc to zaledwie 2/3 masy, którą osiągnie w 40 tc (jak na zdjęciu poniżej). Rozwój układu nerwowego to nie jest jednoetapowe wydarzenie, tak że czary mary i bach w 5 miesiącu ciąży jest już mózg i koniec. Tak nie jest, neurogeneza to proces, a na dodatek proces mocno zrejonizowany. Jeśli kogoś to interesuje, to dopiero w ostatnim trymestrze ciąży w mózgu dziecka zaczynają formować się drugo i trzeciorzędowe zakręty kory mózgowej. Te charakterystyczne pofałdowania, bruzdy kory umożliwiają mózgowi zwiększenie swojej powierzchni. Ponadto w ostatnich tygodniach ciąży dochodzi do różnicowania się neuronów, wydłużania się aksonów, formowania synaps (średnio 40 000 synaps na minutę) i mielinizacji włókien nerwowych (odpowiadają za tempo przekazywania impulsów nerwowych). Co ciekawe, od 29 do 41 tygodnia ciąży następuje ciągły, liniowy wzrost objętości istoty szarej mózgu (tworzy korę mózgu) średnio o 1,4% na tydzień. Między 34 a 40 tygodniem ciąży następuje wzrost objętości kory mózgu aż o 50%. Dużo nazw i pojęć anatomicznych, a znaczenie jest takie, że na strukturę, funkcję i rozwój układu nerwowego (neurogenezę) naszego dziecka wpływa każdy dzień. Każdy dzień w brzuchu mamy się liczy…i to bardzo. Naukowcy za pomocą rezonansu magnetycznego oceniali rozwój struktur mózgowia u 6-cio i 10-cio letnich dzieci urodzonych między 28-41 tygodniem ciąży [7]. Wyniki wskazywały jednoznacznie, że im dłuższy okres trwania ciąży tym więcej korzyści dla rozwijającego się mózgu. Wraz z upływającym czasem wzrastała specyficzna dla danego regionu mózgu gęstość istoty szarej. Obserwacje takie poczyniono także u dzieci, które urodziły się jako noworodki donoszone. To tylko dowodzi faktu, że nawet nieznaczne skrócenie czasu ciąży może skutkować głębokimi i długofalowymi konsekwencjami dla rozwoju układu nerwowego zarówno dzieci urodzonych przed czasem jak i tych donoszonych. Autorzy podkreślali spójność ich wyników z wynikami badań pokazujących behawioralne i kognitywne deficyty, które obserwowano wśród „późnych” wcześniaków i dzieci urodzonych we „wczesnym” terminie. Lekarze także zaczęli zauważać, że nie są w stanie na 100% określić, które dziecko jest już gotowe do przyjścia na świat, a które jeszcze nie i sami nabierają dystansu do wywoływania porodów zbyt wcześnie. Jednak analizując indukcję porodu po 37 tc rzadko kiedy zastanawia się nad stopniem dojrzałości (braku dojrzałości) układu nerwowego płodu. Trochę się rozpisałam, a puenta taka krótka. Każdy dzień ciąży dla dziecka jest na wagę złota. Na szali kładziemy przecież jego dalszy rozwój i zdrowie. Warto przemyśleć. Argumenty powyżej. I przypominajka (ważne): Źródła: 1. Rekomendacje PTG dotyczące opieki okołoporodowej i prowadzenia porodu. Ginekol Pol. 2009, 80, 548-557 2. SOGC Clinical practice quideline. Induction of Labour. J Obstet Gynaecol Can 2013; 35 (9). 3. 4. 5. University at Buffalo. „Babies born at 37 and 38 weeks at higher risk for adverse health outcomes.” ScienceDaily. ScienceDaily, 2 October 2013. . 6. WA Engle, MA Kominiarek. Late Preterm Infants, Early Term Infants, and Timing of Elective Deliveries Clin Perinatol 2008; 35, 325–341. 7. Davis EP, Buss C, Muftuler LT et al. Children’s brain development benefits from longer gestation. Front Psychol 2011; 2, 1-7.
Re: poród w 30 tygodniu. szyjka ma prawo sie skracac – pytanie o ile sie skrocila, jaka dlugosc ma teraz, czy sie rozwiera, czy od wew czy od zew – samo skracanie sie szyjki niekoniecznie musi byc od razu takim alarmujacym objawem – zwlaszcza na tym etapie ciazy. W 30 tygodniu z Antkiem mialam szyjke na 1,5 cm i udal sie dotrzymac do 37 tyg.
37. tydzień ciąży to moment, w którym definitywnie możesz przestać bać się o przedwczesny poród – pod koniec 37. tygodnia ciąża uznawana jest za donoszoną. Nim jednak nie urodzisz, nadal będą cię męczyć typowe dla późnej ciąży dolegliwości. W 37. tygodniu ciąży dziecko w brzuchu jest spokojniejsze niż wcześniej. Spis treści37. tydzień ciąży: jak rozwija się dzieckoPoznaj 10 sposobów na lekki poród! [WIDEO]37. tydzień ciąży: co się dzieje z tobą37. tydzień ciąży: najważniejsze zalecenia 37. tydzień ciąży: jak rozwija się dziecko W 37. tygodniu ciąży płód waży około 2,8-3,1 kg i ma około 48-51 cm długości. Gdyby maluch urodził się właśnie teraz, nie byłoby w tym nic niepokojącego: dziecko urodzone w 37. tygodniu ciąży uznawane jest za zdolne do samodzielnego życia poza brzuchem, a ciąża – za donoszoną. Wszystkie układy i narządy płodu są już bowiem w pełni sprawne i gotowe do działania. Jednak im dłużej pozostanie w brzuchu, tym lepiej, bo do jego krwi ciągle trafiają przeciwciała, jakie pobiera od mamy. Jak zapewnić płodowi spokój i poczucie bezpieczeństwa? Podobnie jak w poprzednich tygodniach, malec głównie przybiera już na wadze (w 37. tygodniu przybędzie mu kolejne 300 g) i rośnie. Gdy nie śpi, ćwiczy umiejętność oddychania, wciągając i wypluwając wody płodowe. Nadal łapie pępowinę, ściska ją i puszcza, ćwicząc w ten sposób dłonie. Między tobą, a dzieckiem jest już specyficzna więź: malec swoim zachowaniem potrafi ci przekazać, jak się czuje, a ty umiesz prawidłowo odczytać wysyłane przezeń sygnały. Wiesz, kiedy dziecko jest niespokojne, a kiedy zrelaksowane. To zjawisko nosi nazwę komunikacji prenatalnej i często rozwija się właśnie w okolicach 37. tygodnia ciąży. Co płód widzi, czuje i słyszy? Nadnercza płodu wytwarzają już kortyzon, hormon, który ma wpływ na przyszłą pracę płuc. Meszek płodowy praktycznie cały już zanikł. Na ciele malca jest też coraz mniej mazi płodowej, która jeszcze do niedawna pokrywała jego skórę niemal w całości. Od 37. tygodnia ciąży płód nie zmieni już swojej pozycji – jeśli do tej pory nie obrócił się główką w dół, prawdopodobnie czeka cię cesarskie cięcie. Poznaj 10 sposobów na lekki poród! [WIDEO] Sprawdź, 10 sposobów na lekki poród 37. tydzień ciąży: co się dzieje z tobą W 37. tygodniu ciąży możesz mieć bardzo częste skurcze przepowiadające – im bliżej porodu, tym będą intensywniejsze i dłuższe (mogą trwać nawet co dwie minuty). Nowością natomiast może być lekki ból, zbliżony do tego, jaki odczuwałaś w trakcie miesiączki. Boisz się, że nie dasz rady odróżnić ich od tych porodowych? Spokojnie – nawet jeśli są dość silne, ale nie towarzyszą im inne objawy mogące świadczyć o zbliżającym się porodzie – takie, jak plamienie, odejście czopa śluzowego, ból kręgosłupa – nie ma się czym przejmować. Objawy porodu: po czym poznać, że to już poród? Jeśli chcesz się przekonać, czy to tylko fałszywy alarm, weź lek o działaniu rozkurczającym lub ciepłą kąpiel – gdy skurcze ustaną, do porodu masz jeszcze trochę czasu. Za sprawą hormonów ciążowych twoje sny mogą być teraz bardzo realistyczne i kolorowe. Być może, jak wiele innych kobiet w 37. tygodniu ciąży, będziesz śniła głównie o dziecku, zwłaszcza o tym, że trzymasz je już w ramionach. Możesz teraz odczuwać silne bóle krocza i niemal nieustające parcie na pęcherz. Tak już niestety będzie aż do porodu. Obrzęki, świąd skóry na brzuchu, bezsenność, bóle kręgosłupa – w późnej ciąży te dolegliwości są zupełnie normalne, i nawet jeśli na pewien czas dały ci o sobie zapomnieć, teraz zapewne powrócą, i zostaną z tobą już do porodu. Sposoby na ciągłe zmęczenie w ciąży Choć będzie ci się oddychało nieco łatwiej, niż kilka tygodni wcześniej, możesz mieć teraz uczucie stale zatkanego nosa. Nie jest to objaw infekcji, lecz efekt działania hormonów ciążowych. Pod koniec tego tygodnia w trakcie badania ginekologicznego lekarz może stwierdzić już początkowe rozwarcie szyjki macicy. Co dalej? Należy wtedy ograniczyć aktywność i żyć spokojniej, niż do tej pory, a także ściśle stosować się do wskazówek lekarza. Kalkulator ciąży Dla każdej przyszłej mamy ważna jest informacja, w którym tygodniu ciąży właśnie się znajduje. Jeżeli chcesz obliczyć tydzień ciąży oraz termin porodu, wykorzystaj nasz kalkulator. Co chcesz wiedzieć: 37. tydzień ciąży: najważniejsze zalecenia -Jeśli do tej pory nie zrobiłaś badań, jakie trzeba wykonać pomiędzy 33. a 37. tygodniem ciąży, masz na to jeszcze tylko chwilę. Przypominamy: te badania to morfologia krwi, badanie ogólne moczu, badanie czystości pochwy, antygen HBs, a także badanie w kierunku HIV. Trzeba też wykonać posiew z przedsionka pochwy i okolic odbytu w kierunku paciorkowców B-hemolizujących oraz cytologię, jeśli nie miałaś jej wcześniej. Kobietom ze zwiększonym ryzykiem zakażenia wykonuje się też badania w kierunku VDRL i HCV. Wizyty u ginekologa i badania w ciąży Dziecko w 37. tygodniu ciąży jest zazwyczaj dużo bardziej spokojne niż wcześniej. Czasem wręcz możesz mieć wrażenie, że malec przez długi czas nie daje znaku życia. Zazwyczaj nie jest to nic niepokojącego, jednak by upewnić się, że wszystko jest w porządku, warto liczyć ruchy malca, a gdy ich nie czujesz, zjeść coś, zmienić pozycję, pójść na krótki spacer – i ponownie spróbować policzyć. Dopiero jeśli przez następną godzinę nic nie poczujesz, zadzwoń do lekarza, albo od razu pojedź do szpitala na porodówkę. Upewnij się, że w torbie do szpitala na pewno niczego nie brakuje. Jeszcze jej nie spakowałaś? Koniecznie zrób to jeszcze dziś. Mało który poród zaczyna się o czasie, może się więc zdarzyć, że i twoje dziecko urodzi się wcześniej, niż przewidział to lekarz. Przeczytaj również: Trzeci trymestr ciąży 38. tydzień ciąży 39. tydzień ciąży 40. tydzień ciąży
. 115 53 306 479 571 516 20 156
dziecko urodzone w 37 tygodniu